Mercedes 190D. '93
650 000 przejechane. Nie zna slowa serwis. Nic nie dotykane w silniku. Grama oleju nie wezmie. Z wymienionych rzeczy: stacyjka, koncowki drążka, amortyzatory. Naprawa tak banalna ze powinni o tym piosenki pisac.
Będę go kochał po wsze czasy... Az kupie coswortha.
Rdzewieje jebany jak zly, od 0 do 100 w tydzień, na wolnych obrotach malo budy nie roztelepie. To jest kurwa jazda. Ahhh