Nie no, cała nowa technologia za podobno 30-parę % sustainu więcej, szczegółnie w dobie bramek, grania zer... W dodatku ten co faktycznie ciągnął dźwięki już umar... (G. Moore). Poza tym świat lutniczych pomysłów i wymysłów jest po prostu nieskończony. Czas zweryfikuje.