Jak szukasz przepisu na zmniejszenie przestępczości to wystarczą 4 rzeczy:
- zerowy socjal. Władza powinna próbować zapewnić pracę która pozwoli na utrzymanie się a nie dawać pieniądze za nic (analogia do pomocy krajom 3 świata). Dlaczego miasta wypłacają kasę bezrobotnym a jednocześnie płacą zewnętrznym firmom za pielęgnację zieleni, czyszczenie znaków, zamiatanie ulic, zdejmowanie banerów reklamowych, naprawę chodników itd. To samo z więźniami, spokojnie mogą karczować zieleń w pasie drogowym i kolejowym oraz udrażniać kanalizację i rowy.
- legalizując marihunaen odcinasz od kasy konkretne osoby. Jedną ustawą rozwiązujesz masę problemów. Po co brać jakieś gówno typu dopalacze skoro masz legalną trawę bez chemii w sklepie/aptece. Skoro jest legalna to nie wsadzasz do pierdla małolatów za jeden gram i nie ścigasz nikogo za trawę tylko za twarde dragi, czyli policja nie wyrabia sobie statystyk tylko musi się zająć konkretną robotą.Na koniec oczywiste względy lecznicze.
- obowiązkowe profile biometryczne wszystkich w kraju + przyjezdnych. Czymś abstrakcyjnym jest dla mnie sytuacja że na miejscu zbrodni/przestępstwa policja znajduje materiał pozwalający na identyfikację przestępcy ale nie ma go z czym porównać.
- powszechny dostęp do broni. każdy kraj który go wprowadził miał lawinowy spadek przestępczości. Jest on też bazą dla obrony terytorialnej kraju.