Jeśli waszego dziadka przywieźli do Polski w 1946 z sowieckiej Rosji w zapchlonej kibitce, w celu wyrywania paznokci na Rakowieckiej, to "polsza" jest całkiem spoko. Jeśli nie - to poproszę nie po rusku.
"Sowiecki" to też po rusku. Po polsku będzie "radziecki".