Wiadomość #370941

[szu]

Posiadam THR10 od dwóch lat i jestem mega zadowolony. Ale gdy byłem na nim pograć w sklepie wyszedłem z dokładnie takimi samym wrażeniem co ty. Z resztą można tutaj znaleźć co napisałem. Ostatecznie kupiłem okazyjnie i to była dobra decyzja. Po 2 dniach posłałem HD500 w cholerę, bo nie mogłem zdzierżyć jak to nagle plastikowo i do dupy brzmi. Z resztą sam powinieneś wiedzieć, że jak Ci się wydaje, że coś z technologią COSM (Cube) brzmi lepiej od czegoś innego, to coś tu jest grubo nie tak ;]

Po pierwsze THR to nie jest sprzęt do nagłaśniania pomieszczeń, nie masz go słuchać z daleka, tylko postawić przed sobą na biurku, stole, czymś tam. Brzmienie które ta maszynka z założenia odbija od podłoża będzie się zmieniało. Na stole drut, na kanapie basik, itp. Najlepiej oceniać na słuchawkach moim zdaniem.

Po drugie firmware V1 był biedny, V2 jest znacznie lepszy. Można to jakąś tam kombinacją przycisków sprawdzić.

Po trzecie trzeba pamiętać, że thr odwzorowuje konstrukcje zamodelowanych wzmacniaczy, a więc i sposób działania korekcji. Trzeba pokręcić gałeczkami, żeby osiągnąć zamierzony efekt. Myślisz, co to k...wa jest, a potem się okazuje, że ponoć 800-ta faktycznie wali taką siarą, że uszy pękają jak masz wszystko na 12 ustawione.

Nie mówię, czy to jest warte 1200zł, dla kogoś jest dla kogoś nie, kwestia potrzeb.

Tu masz wideło na zachęte, że to jednak brzmi: