Oh, jaki słodki temat, w sam raz pod kaca.
5 to za mało, ale zapodam to, co pierwsze do głowy przychodzi:
1. Prasowaczka - Prowler
2. Drzewo jeżozwierza - Arriving somewhere
3. Siusiak - Triad, (albo Grudge, nie wiem, cholera...)
4. Masarz - Bitter Peace
5. Arcyziomek - Dead eyes see no future
yyy.. musi być jeszcze koniecznie
6. Pan ponury żniwiarz, gość z wioski - Mentally Blind!
A jak Panpotem - to oczywiście Walk!
Co do Blue Oyster, to powiem coś głupiego, ale pierwsze przyszło mi do głowy... Sorrow z Momentary Lapse of Reason.