hmmm... ja tam na szczęście mało muzyki słucham, ale jesli chodzi o liste best of the best, to nawiązując do poprzedników:
1. panpotem - cinszki wybór. w tym momencie slaughtered albo nie pamietam dobrze nazwy ale to sie chyba 10's zwało
2. white christmas to tytułowa kolęda
3. myszygene to closed eye visuals
4. gay porn cinema to these walls (tam kapitan marchewa przynajmniej wolno gra)
5. releasing old bitch (co tam u nich słychać - stare kurwy nie chcą zdychać) the new black
dodatkowo method - reflections, a poza listą to
itwillstuckinyourth roatwhenyoueatfishm eat - servitude
shitty singles - donkey rhubarb
happy movements - love vs loneliness oraz institutionalized
dead elephant - the last baron (to z nowości)
grobowiec - amen
ale to i tak chwilowo...