Koncert Dirge i Backbone i zakupiony ulubiony album tego pierwszego
A jam kontent wielce, iżem uzupełnił dyskografię o brakujące 4 albumy
Smuci trochę, że taki Dirge gra ponad 20 lat a tu taka lipa z frekwencją.
O tym nadaję we wkurwach.
Niemniej rozpierdol był konkretny, tak samo jak dziewięć dni wcześniej w Białym. Tylko znowu o jakiś kwadrans za krótko