Perkusja z kompa na koncercie i po problemie Noo jaasne
Wokal faktycznie mógłby trochę bardziej wyciągać momentami, tzn. wyżej. Może coś trochę jak w Fall of Troy tylko niżej i mniej gejozy Muzycznie podoba mi się. Produkcja myślę, że fajna. Może wokal mógłby być ciszej ale to już takie moje upodobanie, że nie lubię górującego nad resztą wokalu. FoT kozak tylko rzeczywiście momentami zalatuje różem
Z tym poziomowaniem to powiem Ci, że kłopot był bo wokalista śpiewa w rejestrze gitary basowej, na której sam z resztą gra - więc musiałem go troszkę głośniej wziąć od reszty
Mimo wszystko podszedłem do mixu typu: instrumenty sobie grają, a wokal wysunięty
Ja pierdolę o.O Ujawniasz się na forum i akceptujesz konstruktywną krytykę Spoiler Szacun, jak chcesz się pośmiać wyszukaj Vaxing Qustion
A za muzę leci lubiś, bardzo fajny klimat bardzo podoba mie się brzmienie gitar A wokal taki kurczę skryty, niepewny jakby. Trza go wyjebać na scenę do ludzi to może się chłopak przełamie Konstruktywność przede wszystkim
Bardzo się cieszę, że muza trafiła w gust! I jeszcze bardziej się cieszę, że podoba Ci się PODowskie brzmienie, które jest najsłabszym ogniwem moim zdaniem
Wokalista zawsze był skryty i nie lubił dużo mówić, co z resztą słychać
On wogle śpiewa z jakimś takim mułem. Ale momentami tego nie ma. Może za mało wypił przed nagraniem? Super granie. Zrobiło mi dobrze! Dałem lajka i fogle Śmieszne jest to, że nasz kolega ma małego garba i nazywamy go wielbłądem, a że serio jest przymulony to mówimy do niego Nathan the lazy camel
No i akurat wtedy nie pił
!
Dzienkuffka za like <3