No, kilo to może nie (obstawiam realnie między 1/3 a 1/2 tego) ale faktycznie taką zmianę bardzo czuć. Chociaż na leśne zapiaszczone i zagałęzione ścieżki już bym się raczej nie wybrał na oponach bez sensownego bieżnika.
Ale ja fogle inny jestem i po mieście na fullu popierdalam