Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693489 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Jak ja mam być spokojny, no panie premierze kurwa mać jak :evil:

1. Kupiłem sobie towar (na razie nieistotne jaki :P ) przez ynternety z górą tydzień temu. Po dwukrotnym zjebaniu wysyłającego (w tym raz telefonicznie) miał sam osobiście jako szef burdlu spakować i wysłać. Dzisiaj. I chuj.
2. Wspominana umowa na telefon przedłużona w piątek rano. Mamy wtorek wieczór więc dzwonię o co kaman bo na systemie wisi "kompletowana na magazynie". I co? I kurwa t-mobile radośnie sprzedaje telefony, których nie ma...

ED: Punkt 1. załatwiony. Paczka od wczoraj u mnie. Chuja że kurier miał być na 15 a był na 13, miał dzwonić do Żony Mojej a nie do mnie (bo ja byłem 160km od domu), ostatecznie dostarczył i nie chce mi się już dalej tego ciągnąć.

A z drobnych irytacji, bo nawet nie wkurzów - czy na rynku nie ma sensownego kompletu strun 12-56? Gibsony L7 nie są już chyba dostępne (RnR je miał, tanie i fajne strunki, obecnie ni widu ni słychu), EB w tym rozmiarze są niegrywalne przez strunę G 24p (24w - bierę w ciemno, ale plain w tym rozmiarze to drut tnący palce), a reszta producentów robi albo 12-54 albo 13-56. Oba rozmiary chujowe :P
Naprawdę muszę składać tak typowy w sumie rozmiar z pojedynek? ::)
« Ostatnia zmiana: 03 Kwi, 2015, 07:49:52 wysłana przez MrJ »
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.