Swoją drogą szkoda że walki w konwencji K1 wymarły , gdyby tak się nie stało Pudzian dzisiaj musiał by pokazać coś więcej niż tylko wbijanie gwoździ w podłogę . A tu klasyk , aż się łza w oku kręci .
Kiedyś za dzieciaka w jakimś cRPGu ładowałem wszystkie punkty w atak, a nic w obronę i jakoś podobnie to wyglądało...