Generalnie sprowadzanie z USA sprzętu (gitary, efekty - generalnie mniejsze rzeczy) to nie jest jakiś taki straszny zabieg jak ludzie czasem piszą. Jeżeli wysyłasz USPS to proś ludzi żeby w deklaracji celnej wpisali "gift" i zaniżyli wartość przesyłki do jakiś 55-60$. Oczywiście niesie to ze sobą takie ryzyko, że jak coś się stanie z paczką to odzyskujesz tylko te ~50$
Jeżeli chodzi o piece to jest gorzej, bo generalnie USPS ma ostatnio stosunkowo duże obostrzenia co do wymiarów/wagi paczki. Oczywiście jest parę sposobów jak to ominąć :twisted: Kumpel właśnie kupił mesę rect-o-verb combo na eBayu więc jak dojdzie to powiem dokładnie co i jak trza robić