Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1676309 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
Rozumiem frustrację, ale problem z nimi jest taki, że tych terrorytów najpierw finansowali Amerykanie i to oni tego syfu narobili... A tolerancja to cnota - ale w połączeniu z tchórzostwem i konformizmem mamy, co mamy. Problem jest w tym, że nie reagują nauczyciele, inni rodzice, inne dzieci - kiedy już w szkole wiadomo, że te dzieci emigrujących rodzin muzułmańskich mają siubździu we łbie i wyrastają na takich ortodoksyjnych matołów. Większość rodzin się na szczęście asymiluje, ale są też getta, których wszyscy boją się tykać. Wszystko rozbija się o tę pierdoloną stabilność-plastyczność, ale też o to, że brakuje stanowisk zdroworozsądkowych, pośrodku - sam osobiście znam muzułmanów, którzy się doskonale zasymilowali w Polsce i też jedną rodzinę w Wielkiej Brytanii - prowadzą dobrze prosperujące przedsiębiorstwa bądź w inny sposób ciężko pracują, zakładają rodziny, żona nie łazi w żadnym hidżabie i nikt tego od niej nie wymaga. Wracając do meritum, przecież "dzieci są własnością rodziców", więc po co się wpierdalać, kiedy wyrastają na oszołomów? No właśnie, a potem "hurr durr państwo opresyjne wwala się w sposób wychowania i indoktrynuje świadopoglądowo/kulturowo - tolerancyjni czy nie - wszystkich zżera ta sama hipokryzja i tę dziurę doskonale wykorzystują wyznawcy poglądu, że "najskuteczniejszą bronią jest macica palestyńskiej kobiety" - mentalnie siedzą w XIV wieku - problem w tym, że wychowują kolejne pokolenia podobnych oszołomów
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi, 2015, 19:06:59 wysłana przez gizmi7 »