Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1676780 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nie mogłem, nie ma bezpośrednich Katowice-Poznań. A przesiadki przez Wrocław się słabo zazębiają. Na tyle słabo, że jedynym połączeniem pasującym godzinowo było IC, i to jadący dziwną trasą (nie przez Wrocław, ale Tarnowskie Góry i Ostrów Wlkp.).

BTW wy kurde dziwni jesteście ;) Jak jeden z drugim napiszę że "pekape chuj", "empeka chuj", "pekaes chuj" to w porząsiu. Ja miałem w czasie jednego tylko kursu kombo: 1. spóźnienie składu, 2. debilny system rezerwacji (jeden przedział pełny, obok całą drogę pusto - sprawdzałem), 3. nietrzeźwego, niedomytego i nieinteligentnego (żeby nie rzec gorzej) współpasażera, 4. ogrzewanie działające własnym życiem, 5. i to wszystko za 62 złote polskie, bo taka taniocha jest na kolei - ale to ja się czepiam.

No nic, życzę więc wszystkim równie "przyjemnej" podróży :P

Cytuj
Tak, jak nie jestem zwolennikiem substancji psychoaktywnych, tak wydaje mi się, że legalizacja marihuany mogłaby Ci sporo pomóc Jakubie

Łukaszu drogi* żebym to ja jeszcze pił / palił, to może by to pomogło. Ale nie jestem używający, więc...

*a właśnie, "drogi", oddawaj moje sto milionów! :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.