Wracałem z dziewczyną samochodem i obróciła mnie grawitacja w połączeniu z lodem na jezdni. Brzmi skomplikowanie, ale już wyjaśniam. Jechałem po oblodzonej jezdni, która była wyprofilowana na zakręcie i przód samochodu zaczął lecieć w dół w kierunku rowu...
Wracałem z dziewczyną samochodem i obróciła mnie
grawitacja w połączeniu z lodem
na jezdni . Brzmi skomplikowanie, ale już wyjaśniam.
Jechałem po oblodzonej jezdni, która na zakręcie i przód samochodu zaczął lecieć była wyprofilowana w dół w kierunku rowu...