http://skladmuzyczny.pl/gitara-barytonowa-vintage-modified-bass-vi-6-strun-podstrunica-palisandrowa-3-color-sunburst-squier-030-5600-500.html
Konkretnie to wiosło. Esssu jak to jebie. Wcześniej macałem Fendera Bass VI i nie zrobił na mnie zbyt dobrego wrażenia, ale w tym Squierze zgadza się wszystko: napierdala jak szalony, riffy się ładnie kleją (na Fendku miałem wrażenie, że reaguje na akordy jak bas), paleta dostępnych brzmień spora, single nie dostają pierdolca na większych ilościach gainu. OSOM. Ale kasy na rozpierdolenie brak :/
Grałem konkretnie na tym, strasznie mi się podobał, ale przestał jak podpiąłem do wzmaka (choć jest szansa, że wzmak po prostu ssał, bo to jakieś combo H&K 112)
Ja wziąłem do lochów i podpiąłem pod Hiwatta Higain. Chętnie bym szarpnął do domu i poteścił na jakichś poważnych hajgejach