Marudzicie. Ktoś się postarał, chciał w fajny sposób podzielić się tym, co za różnica czy komiks, czy np. filmik z animacjami jak na jakimś Discovery Channel? Nie robi mi to szczerze różnicy jako etap na zapoznanie się z tym, że coś takiego w ogóle było - a jeśli chcesz w pełni wiarygodnego źródła, to tak czy siak najlepiej czytać oryginalny artykuł lub chociaż jego jakieś tłumaczenie z wiarygodnego wydawnictwa.
A sama sprawa zajebista. I moim zdaniem bardzo, bardzo prawdziwa w wielu przypadkach - choć tę puentę bym raczej symbolicznie traktował, w sensie sytuacji, w którą sobie ktoś po prostu nie radzi i nie potrafi się z niej wyzwolić, to sobie umila w najłatwiejszy znany sobie sposób. Rzecz jasna to nie jest wszystko... niektórzy to po prostu lubią i chuj.
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)