Bo w zasadzie mam wyjeban, ale mimo wszystko obok niektórych spraw ciężko mi nadal przejść obojętnie. Ale chyba i to będę musiał zacząć odpuszczać. Bo mam w zasadzie duuużo ważniejsze rzeczy na głowie.
A na razie to nie wiedzieć czemu dopadło mnie takie napierdalanie łba (bo bólem głowy już ciężko to nazwać) że leżę i nawet nie mam za bardzo siły kwiczeć