Pod względem kultury wypowiedzi owszem, jest to naganne. Natomiast powinno się to skończyć jakąś reakcją uniwerystetu i... wszystko. A tu co, od razu prokuratura dostaje sraki?
No sorry, wczoraj wieczorem słyszałem w informacjach (ja w zasadzie leję na oficjalne wiadomości, ale Żona Moja ogląda, więc wiadomo, z pokoju nie wyjdę
) że przez opieszałość organów ścigania morderca-pedofil po odsiedzeniu wyroku został wypuszczony poza mury zakładu, a tutaj w przypadku totalnej bzdury (bo jest to w zasadzie bzdura, jak napisałeś faux pas i niewiele ponad) od razu organy ścigania reagują? WTF?!?
Natomiast mnie, jako komuś kto ma sporą rodzinę w obecnym lubelskim (dawnym zamojskim), taka "miłość do braci - A TFU! - Ukraińców" się mało podoba. Zwłaszcza kiedy jest wtłaczana na siłę ze wszystkich stron - vide ostatnie pierdolety Schetyny. I o ile z jednej strony naprawdę mi żal tego narodu, któremu należy współczuć choćby za sam jeden hołodomor, to to co się dzieje jest grubą przesadą.
Jak to napisał ktoś w komentarzach - u ruskich już mamy przejebane, a u chachołów... też będziemy mieli "bo za mało pomagamy". Co im mamy kurwa, GROM wysłać? Czy może od razu całą dywizję pancerną i składy pociągów z pomocą wojskową?