Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1676832 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Pod względem kultury wypowiedzi owszem, jest to naganne. Natomiast powinno się to skończyć jakąś reakcją uniwerystetu i... wszystko. A tu co, od razu prokuratura dostaje sraki?

No sorry, wczoraj wieczorem słyszałem w informacjach (ja w zasadzie leję na oficjalne wiadomości, ale Żona Moja ogląda, więc wiadomo, z pokoju nie wyjdę ;) ) że przez opieszałość organów ścigania morderca-pedofil po odsiedzeniu wyroku został wypuszczony poza mury zakładu, a tutaj w przypadku totalnej bzdury (bo jest to w zasadzie bzdura, jak napisałeś faux pas i niewiele ponad) od razu organy ścigania reagują? WTF?!?

Natomiast mnie, jako komuś kto ma sporą rodzinę w obecnym lubelskim (dawnym zamojskim), taka "miłość do braci - A TFU! - Ukraińców" się mało podoba. Zwłaszcza kiedy jest wtłaczana na siłę ze wszystkich stron - vide ostatnie pierdolety Schetyny. I o ile z jednej strony naprawdę mi żal tego narodu, któremu należy współczuć choćby za sam jeden hołodomor, to to co się dzieje jest grubą przesadą.

Jak to napisał ktoś w komentarzach - u ruskich już mamy przejebane, a u chachołów... też będziemy mieli "bo za mało pomagamy". Co im mamy kurwa, GROM wysłać? Czy może od razu całą dywizję pancerną i składy pociągów z pomocą wojskową?
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.