Tak na poważnie, to chciałem tylko zatrollować trochę i sprawdzić reakcje
Co się będę pieścił i smarował - jak wchodzić, to na sucho i z pierdolnięciem - zdecydowałem się na wiercenie
Sprawa jednak się skomplikowała, kiedy to niedługo przed zabiegiem, przy kichnięciu wypadł mi dysk w krzyżu i resztę dnia spędziłem leżąć w męczarniach i łykając painkillery - historia zasługująca co najmniej na ekranizację w Polsacie
Pytanie tylko mam, czy aby na pewno rozwiercenie delikatnie otworu w desce załatwi wszystko - czy grubsza owijka przejdzie też dalej przez most? Moja koleżanka to RG8, most Gibraltar Standard.
Pozdro