Jak się cieszę, że tej zimy już nie mam diesla! Wsiadam dziś, minus 16 stopni, pokręcam stacyjką, jeden obrót rozrusznika i brum brum! W zeszłym roku bym już nawet nie kręcił, tylko dzwonił, żeby ktoś przyjechał...
E tam, było minus czternaście, grzałem dwa razy świece (a z jedna nie pali), kręciłem rozrusznikiem z gazem i paliło od kopa
A nie mam podpiętego ssania i leje mi czwarty albo piąty wtrysk...
Diesel dieslowi nierówny...