Autor Wątek: Ibanez RG8- recenzja  (Przeczytany 27686 razy)

Offline Thoth

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 434
  • Król djentu i chujowych piosenek
Odp: Ibanez RG8- recenzja
« 26 Gru, 2014, 23:51:15 »
Problemów z siodełkiem nie miałem. Używam setu 9-46 + 60 + 80 i 80tka wchodziła bez problemu. Jedyny problem w moim RG to była ściśnięta sprężynka. :D Tak ścisnąłem, że aż wywaliłem i skróciłem śruby. Po tym menzura była już ok. Nie zauważyłem też, żeby coś się w mostku ścierało. Elektronika to tam docelowo jest z dupy bo wiadomo, że ludzie wymienią. Dzięki temu kuszą relatywnie niską ceną wiosła z poprawnym brzmieniem, które można konkretnie dopieścić. Widać to choćby po kluczach. Niby spoko, ale nie mają śruby mocującej jej z tyłu główki coby można było wymienić na jakie się chce. (Np Sperzel, który też się na bolcach trzymie) Nie, żebym specjalnie bronił Ibaneza bo nie przepadam za bezpłciowością ich wioseł, ale Twój post jest troszkę krzywdzący dla nich. Co nie zmienia faktu, że możesz tak mieć ;)
Koko dżambo i do przodu!

https://www.facebook.com/elinband/

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
8 Odpowiedzi
6925 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Wrz, 2008, 16:36:36
wysłana przez Radek M
11 Odpowiedzi
5390 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Sie, 2010, 10:51:31
wysłana przez primer
13 Odpowiedzi
13922 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Lut, 2013, 12:06:33
wysłana przez Drozd
34 Odpowiedzi
16817 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Kwi, 2016, 14:21:01
wysłana przez The Moonshiner
11 Odpowiedzi
1936 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Sty, 2022, 16:17:13
wysłana przez excubitor