Autor Wątek: Patent na tejka  (Przeczytany 5875 razy)

Offline dom?n

  • tytuł srytuł
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 998
  • volvoRWD.pl
    • Robię grafiki
Odp: Patent na tejka
« 04 Mar, 2009, 12:19:20 »
Cytuj
A jesteś w stanie odróżnić gary zrobione na kompie od prawdziwie żywych?

Coraz rzadziej:) W szatanie w ogóle, ale w rokendrolu dla białych żywe bębny dają to "coś": swing, puls czy jak to jeszcze nazwać.
Można zrandomizować velocity, ale mikroprzesunięcia w czasie przód/tył to już nie jest tak prosto zrobić, żeby był wspomniany puls. Za parę tygodni nagrywamy bębny, zobaczymy jak to wyjdzie, ale podejrzewam, że będzie pół live-pół trigger.

mikroprzesuniec, naturalnej dynamiki, zywych uderzen - nie podrobisz.

to tak jak z Line6. gra zajebiscie, ale mnie niepokoi fakt, ze ja fizycznie pizgam w struny, a wioslo/piec/nerka zamienia to zerojedynkowy algorytm :) to zawsze sprowadza sie do jakiegos uproszczenia, wiekszego albo mniejszego. nigdy nie slyszalem fajnych samplowanych bebnow w tych nagraniach ktore sam tworzylem albo tworzyli moi kumple. moze w PL nikt tego nie umie? :D
Łe tej.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
16 Odpowiedzi
4747 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 20 Sty, 2017, 22:39:27
wysłana przez wuj Bat
1 Odpowiedzi
6594 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Lip, 2017, 20:05:27
wysłana przez Mat