HZ H1 to świsty, gwizdy z piz...y, szumy, brudy z dudy i co tam mu natura najgorszego dała. HZ H4 to wysoki output ale dno jeziora i 10 metrów mułu. Dostają kopa po dopaleniu stąd między innymi Laiho stosuje do nich z powodzeniem booster i wtedy brzmią świetnie ale zamieniają się w EMG81
H3 też sporo dołu ale wydały mi się najbardziej takie ułożone i normalne. Też bym dopalał.