było nie było mój ulubiony temat.
apogeum wkurwienia na dziś: suma zaległych rozliczeń - witki opadają jak macie jakieś wspaniałe patenty na ściąganie należności od architektów bez tracenia potencjalnych zleceniodawców chętnie skorzystam! Moja pizdowatość w kwestii dociskania tychże wkurwia mnie chyba jeszcze bardziej!
Wracając do tematu zaległych rozliczeń właśnie zacząłem przerabiać temat na własnej skórze.
Zobaczymy po jakim czasie jak papiery ode mnie nie będą spływały zorientują się że są w dupie i im kary umowne liczy zamawiający.