A mi się nie podoba i po prostu szpeci top, ale widocznie schodzą bo je produkują.
Nie piszę o kryptonicie i złocie ale dość łatwo jest sobie wyobrazić oburzenie forumowiczów (potencjalnych zainteresowanych) jakby np. Skervesen zamiast ładnej, dopasowanej do pleców gitary, drewnianej klapki ładował zwykły kawałek plastiku.
Jeżeli robilibyśmy takie ilości gitar jak wspomniany Ibanez to musielibyśmy chyba mieć dodatkowych ludzi i przynajmniej jedno CNC do robienia samych płytek. Poza tym ja w swoich gitarach mam plastikowe