Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693590 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Wczorajsza sytuacja, rozwinięta (co ciekawe) w temacie "co nas w życiu cieszy".

Ot, komp mi od kilku dni żył własnym życiem, ale ostatecznie chodził. Wczoraj po południu włączam, a tu PC speaker wyje. Po samodzielnym sprawdzeniu czy to nie klawiatura/dysk/napęd, poleciałem do sąsiada i siedzieliśmy chyba z 1,5 godziny nad nim z zapasową płytą główną, procesorem, kartą grafiki, nawet zasilaczem. Ostatecznie okazało się, i tak dopiero po całkowitym rozebraniu kolejne 2 godziny później, że jedna kość RAM padła i dawała zwarcie.

No nic, na razie sprzęt chodzi nieco wolniej bo na połowie RAMu - z jednej strony "dobrze, że tylko tyle się jebło", z drugiej niestety przyspieszy mi to wymianę komputera o parę miesięcy. A teraz ani kasy na to, ani czasu. Nożesz... :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.