kurwa podziwiam ludzi, którzy lekką ręką są w stanie wydać 400 zł po to, by potem taką gitarę i piec po prostu rozjebać, zamiast komuś oddać. | POLSKA |
Marnotrawstwo to chyba nasza cecha narodowa. Bym walnął textwalla na jakie góry kabony wyrzucane do śmieci się napatrzałem, ale mam inne powody żeby się wkurwiać
No właśnie - poniedziałek, 6ta rano, a już mi się jeż jeży. Na co? Na Allegro. Nie dość, że prowizja mnie dobiła (wiem wiem, procenty są podawane, nawet sobie policzyłem wstępnie przy wystawianiu, ale inaczej wygląda "% od całości", a inaczej potem nagle 7 dych do zapłaty za 4 aukcje) to jeszcze muszę się użerać z dwoma oszołomami - jeden kurwa kierowniczek-byznezmen-prywaciarz, który szuka dziury w całym już trzeci tydzień, a drugi "zielony listek" któremu się fhui spieszy, a wpłaty online nie potrafi zrobić.
Co za naród, co za ludzie...
PS. I do tego najzajebistsza klawiatura na jakiej pracowałem ever mi pada (cóż, ma swoje lata), myszka bezprzewodowa też wariuje, i jeszcze komp się nie chciał dzisiaj bez powodu włączyć - po prosu nie bo nie. A potem nagle tak, bo tak. Będę gryzł...
EDIT: Aha, i jeszcze strona paczkomatów się zjebała. Ani zrobić automatycznie wysyłkę z danych allegro (najprościej, najtaniej), ani ręcznie (nieco wolniej, nieco drożej) i będę musiał w ciemno zapierdalać z paczką pod paczkomat i tam ją nadawać. Czyli najdłużej i najdrożej