Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1693782 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Ja w liceum / na początku studiów też bardzo krótko sypiałem. I byłem wyspany!

Normą było siedzenie do 1-2 w nocy (a bywało i lepiej), a potem na 7:40-8 (w liceum miałem taki dziwny plan godzin nie zaczynający się od równej 8, na studiach to już normalnie) leciało się wypoczętym "na nauki". W dzień nie drzemałem nigdy bo mnie to tylko wkurzało, a prowadziłem jeszcze dość aktywny tryb życia - a to piłka, a to rower, choćby nawet spotkanie z kumplami "na ławeczce", o internetach nawet wtedy nie myślałem ;) I się dało. A teraz? Pfff...

Nie wiem czy się człowiek starzeje, czy co? :o :headache: :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.