Będzie to zdecydowanie rozsądny wybór. Ten pikap to lekko dopalona (ale bez przesady) kopia pafa ze "złotej ery" Gibsona. Gibson się po prostu sfrajerował, bo Setha Lovera, wynalazcę pafa, podebrał im Seymour. Będzie git po gryf, pod most możesz śmiało dać 57 plus - ma większego kopa, oczywiście nie mówimy tu o czymś w stylu Tone Zone, czy SH4