Dalia - to mi wygląda na skutki wyczerpującego analu
* * *
Przejechałem dziś ponad 300km, tracąc cały dzień (i kawałek nocy, jak widać), żeby w mega nerwowej atmosferze pozbyć się kolejnej niepłacącej za wynajem mojego mieszkania lokatorki. Moje uczucia są bardzo ambiwalentne: z jednej strony chodzi o samotną matkę, ale z drugiej nie wiem, czy macie pojęcie jak takie babsztyle się robią bezczelne w walce o przetrwanie!... Sama sobie taka potrafi ustalić za co uważa, że powinna płacić i kiedy i oznajmić, że za 4 dni opuszcza mieszkanie! A gdzie miesięczne wypowiedzenie, a gdzie kasa?!? Są tu jacyś prawnicy?...