Ja byłem w Pradze i jechałem na AAL
Jak zobaczyłem ze były pałker gra support to byłem mega zdowolny i to co robił bardzo mi sie podobało.
Szesciany nie słucham wiec ciezko mi powiedziec bo muzycznie było naprawde fajnie i mimo ze nie znam to moim zdaniem duzo lepiej i selektywniej niż AAL brzmieniowo. Wokalisty nie lubie za skyharbor bo przez niego musze sciagac instrumental tej kapeli
AAL było mega skill mudźina jest ogromny ale jechałem jako uzyszkodnik fractala troche z nastawieniem zeby zobaczyc jak to prosy ustawiają i rytmy były naprawde spoko ale presety solo Tosina niszczyły midami i górą az bolało musiałem uciekać na CAFO do tyłu a stałem blisko....
Wiec tak im sie zagrało moim zdaniem w pradze sala,sprzet wszystko ma znaczenie wiec moze u was inaczej było
Jakosć mikrofali ale macie wideło jeszcze