Dobra Pany, Ja już tutaj się kiedyś o to pytałem, ale jestem bogatszy o doświadczenie, więc temat wraca;
Jakie BKP pod most oczywiście do mojego PRSa CE24 (olcha i klun, klun i palisandr), drop C, do wzmaków w stylu Soldano i rasowanych Marszallów?
Przestroiłem bestię do drop B i do drop C, w tym pierwszym było zdecydowanie za ciemno, w drugim lepiej ale nadal problem występuje - przy czym nie wiem jak to opisać, ale wygląda na to że brakuje bardziej presence niż treble
i też z tym nie chciał bym przesadzić, bo raczej lubię ciemne brzmienie i średnie-grube ziarno niż siarę i drone ziarno. Do tego po doświadczeniach z The Mule w moim Nexusie, myślę że raczej coś nisko-średnio outputowego oraz bardziej selektywnego niż stockowy ceramiczny HFS.
Ostatnim razem Jarek radził Abraxas, jako mocniejszą wersję Muła, alee... wczoraj wsadziłem Mulastego do PRSa i o ile z presence było trochę lepiej (mniej więcej w połowie drogi do ideału bym to określił), z selektywnością i siłą sygnału zajebiście, to miał w połączeniu z tym wiosłem coś dziwnego w górnym środku, nie wiem jak to opisać, trochę to brzmiało jak leciutki bleed z czystego kanału... Nie było tragedii, było lepiej niż na HFSie, no ale po to PKP ma taki szeroki wybór żeby można było kombinować. Z tego też powodu Abraxas mnie zniechęcił do siebie trochę, bo wydaje się być ciemniejszy od Muła, a skoro to pickup o podobnej charakterystyce to też może mieć to "coś" w górnym środku.
Ogólnie rozważam Muła (b)/VHII (b)/Emeralda (b) oraz... Emeralda (neck) na pozycję bridge. Ten ostatni mnie zafascynował połączeniem Alnico IV i 9.6 kOhma co brzmi całkiem sympatycznie na papierze, ale takiego połączenia nie ma nawet gdzie posłuchać.
Powyższego posta miałem napisać prosto do Jarka, aaaale stwierdziłem że po pierwsze może ktoś miał jakieś doświadczenia w tym stylu albo się komuś kiedyś jeszcze przyda. Z góry dzięki za pomoc