No może, ale miałem kiedyś secik customowy sobie elegancko do Gibola w D wsadziłem i też mnie wkurwiły. Bo w sumie szybko zdechł. Może ciut za. Ale ta 80 to mnie do szewskiej pasji doprowadziła. Nie dość, że drut, to ani toto nie brzmiało ani nie wyglądało. Eksperyment ze struną do basu IMHO bardzo się opłacił. Niby cieńsza, niby powinno być luźniej, a jednak jakoś nie jest.
EDIT: I też kurwa w tym D szybciej padły jakoś basy bo miałem coś w okolicach 60 pierwsza i 40 parę ponad druga.