Mie wkurwia, że na każdym zebraniu rodziców czy wywiadówce znajdzie się baba, która zawsze musi eksponować swoje JA przez gadanie w tle, albo gadanie głośniej niż prowadzący, albo dorwanie się do głosu i wtedy nie przestawanie gadać!!!
Jak se chcesz pogadać z psiapsiułką to idź z nią, kuźwa, na kawę! Jeszcze nigdy tacy ludzie nie mieli do powiedzenia nic ciekawszego i/lub ważniejszego.