chiba limitowany gibol joe pass
U-u. To sygnatura niejakiego Johnny A. Nie słyszałem o nim dopóki nie zobaczyłem tej gitary na oczy - najładniejszego, najbardziej oryginalnego, najładniej pachnącego Gibsona od wielu lat. Z ceną $6500 Gibson jak zwykle przesadza, ale jakbym teraz miał, to bym dał bez wahania. Top z litego klonu (łał, dziękujemy Ci Gipsonie!), spód mahoń, jednoczęściowa mahoniowa szyjka, hebanowa podstrunnica (drugi raz doznałem ejakulacji), 2 X hb '57, no i ten Bigsby... Kocham ją jak własną siostrę, której nie mam.