Sabotage w mahoniu łoji aż miło. Ale clean to jest co najwyżej znośny. Gryfowy przetwornik nie wiem do czego taki mocny jest.
W porównaniu do sh4 jest głośniej, ostrzej, gruz i pazur. Miałem w dean'ie najpierw dsonic (bosz.. ), następnie sh5 (sucho jakoś...), sh4 (za gładko?)... sabotage (yes!). Ale zmęczył mnie i wsadzilem sh14, mniejszy sygnał ale paf on steroids świetnie grało.
A teraz uważam że tylko alnico2 jest tróó
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka