Mnie osobiście wkurwia to, że osłabiacie mojego współlokatora. A jak on jest osłabiony, to jest marudny jak stara baba i dokłada do mojego codziennego stanu permanentnego wkurwu nutki irytacji, których niekoniecznie potrzebuję. Więc proszę, zastosujcie wariant "stop the violence" zanim to wyeskaluje w spiralę nienawiści której nie powstrzymają nawet połączone siły USA i Federacji Rosyjskiej. Pretty please.
Podrzucam temat zastępczy: jebie żabami tak, że musiałem wziąć do roboty taksę, bo na rowerze bym nie dopłynął. I 9 zł w pizdu.