Doskonałe. Pokazuje bowiem doskonale, że najgorsze gówno zostanie nagrodzone oklaskami, jeśli tłum dostanie dobrą wymówkę: żona nieżywego Artysty, kaleki wykonawca, głuchoniema osoba z dalekiego kraju... W tym przypadku wszystkie warunki zostały spełnione.
Żal mi każdego z tych ludzi, którzy w 2:39 zaczęli klaskać. Ale to jeszcze nic: popatrzcie na miny muzyków...