hehe ja właśnie ostatnio też kupiłem, hatchbacka - 2003. Trafiłem egzemplarz bez śladu rdzy, w super stanie jak na tak stare auto.
Fajny jest. Potwierdzam spalanie w mieście:D Kraków w korkach to ja pierdooole... Ale na trasie bez autostrady lekko da się osiągnąć 6.5, udało mi się bez ciśnienia do 6.1 zejść ostatnio bo pusta droga była.
Też do turbodiesli jestem przyzwyczajony i mi turbinki brakuje bardzo;)