No no, rok a już taka niechęć. Architekci to nacja któa nie powinna zostac dopuszczona do wykonywania zawodu dopóki nie przepracują roku na budowie realizując projekty innych a później własnych. Jakby jeden z drugim musieli sfinalizować własne wypociny szybko by sie nauczyli nie pierdolić bzdur i przelewać ich na papier. Lewitujące półki, montowanie nierdzewki do świetlików lub szyb okiennych to był dla mnie standard, no i święte słowa " oj panie Jarku jakoś sobie poradzicie" lub tez nieśmiertelne " wszystkie wymiary należy sprawdzić na budowie i skonsultować z projektantem. To ostatnie zawsze doprowadza mnie do kurwy jasnej .