Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1681876 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Mnie po prostu kurwica chwyta jak idę tymi brudnymi ulicami wiedząc że rocznie np. Wrocław wydaje na sprzątanie miasta ponad 100mln PLN prywatnym firmom, a w tym czasie w więzieniach siedzą i pierdzą w stołek. To już kurwa nawet dać bezpośrednio pracę bezrobotnym. Nie wezmą zasiłku, dostaną pensję, odprowadzą podatek, wydadzą na konsumpcję, napędzą produkcję...

I to samo z każdą inną rzeczą dotyczącą utrzymania miasta. Zieleń, oznakowanie, stan nawierzchni dróg. Za komuny były państwowe biura projektów, z nikim nic nie musiały uzgadniać. Bo po co? Sami ze sobą? W ramach swoich obowiązków służbowych wykonywali projekty, a potem nadzorowali realizację. Inna jednostka państwowa wykonywała robotę, były państwowe laboratoria weryfikujące jakość materiałów. Komuś przeszkadzało. Teraz jest zatrudnionych dwa razy więcej urzędasów nierobów którzy robią idiotyczną robotę tylko dlatego że ktoś tak im pracę organizuję - i piszę to z pierwszej ręki bo sam jestem tego przykładem.

Ostatnio ze względu na uzgadnianie nowego planu zagospodarowania miejscowego sprawdziłem ile obiektów w mojej okolicy jest wpisane do rejestru zabytków. Prawie 95%. I co z tego skoro każdy z nich ma już przerobiony dach, wyjebane na dziko nowe okna, ocieplenie wydmuszkami po jajkach,  podwyższono budynek o dodatkowe piętro. Nikt tego nie kontroluje.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan