Baby w Play. Zgubiłem karty sim. Poszedłem do Playa po nowe dla siebie i żony, wziąłem dowody osobiste wszystkie dokumenty. A baba mówi że dla mnie zrobi a dla żony nie bo taki dowód to każdy se może znaleźć na ulicy i w ogóle to żona musi przyjść osobiście. Znaleźć dowód na ulicy. Z tym samym nazwiskiem i adresem. No durnoctwa większego nie słyszałem. Niech się gonią chwasty jedne. Poszedłem piętro wyżej inny Play chłopaki od ręki zrobili bez żadne głupiego gadania. Baby to homonto i pole orać. Robili tak chłopi do 15 wieku.