Co nas w życiu zaskoczyło?
Idę sobie lasem, idę - kiedy nagle cały Skervesen Team! Panie i panowie, przedstawiam:
Od lewej: rączy Vicol, z nieodłącznym browarkiem i podejrzaną aktywnością prawej ręki. Dalej, w kierunku wspomnianej prawej ręki: Jarosław - wyraz twarzy zdradza pracę nad nowym zaskoczeniem! W centrum rudobrody Amanita. Na krzesełku z telefonikiem i laptopikiem oczywiście Wasz Wuj. Kolejno podziwiamy nostalgię w oczach zaczerwienionego Dalii, popisy siłowe Niedziaka i finalnie le Mondomg niosący kaganiec oświaty przy udziale hipsterskich gaci. Voila!