Autor Wątek: gibson 500T vs seymour duncan alnico II pro slash  (Przeczytany 3547 razy)

Online gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 516
  • Venus as a goodboi
wlasnie taksie zastanawiam bo duzo czytalem na temat seymora tych alnico II pro slash i odradzano kupowac sygnatur :/ moze inaczej szukam takiego porownania ktory przetwornik lepszy i czym sie rozni co ma w sb oryginalnego....lec z jak tez napisalem gram bluesa rock n roll i hard rocka przewaznie hard rocka min slasha potrzebuje czegos mocnego ale zeby mozna bylo to kontrolowac
500t ma ceramiczny magnes i bardzo wysoki sygnał wyjściowy - do lajtowych klimatów średnio się nada. Slash od Seymoura to z kolei magnes Alnico II i moderate output, czyli powinien być dużo bardziej uniwersalny. Ale jak Ci koniecznie zależy na "brzmieniu Slesza", to polecam się skupić na gryfowym pickupie, bo głównie na nim grał te swoje lejące solówki i leady. (albo od razu kupić cały set)