Blackdahlia:
I nawiązując - niestety wszyscy drodzy mieszkańcy Poznania, ale ile razy jestem u was (a bywam ze względów okołozawodowych, a nie turystyczno-znajomo-uczelnianych, co ma spory wpływ na punkt widzenia), tyle razy nie wiem czy się śmiać czy płakać na to co tam widzę