Wiadomość #319379

[MrJ]

Jak pisze g-zs. Nówki sztuki od tego samego sprzedawcy wisiały nie tak dawno temu za 3 stówki mniej niż teraz.

Manualnie gitarka fajna w obyciu mimo wymiarów, gryf niezbyt smukły ale wygodny, mostek wygląda nieco "odpustowo". Korpus to takie lekko odchudzony i wygodniejszy (wcięcie pod mięsień piwny , lepszy dostęp do wysokich progów) Les Paul. Lakier = gruby, mieniący brokat a'la Elvis czyli dla jednych wieś tańczy i śpiewa, dla innych zajebioza

Nie miałem za bardzo czasu podłączyć go do czegoś lepszego jak byłem swego czasu u Lemańskiego (bo o tę samą sztukę chodzi), ale wrażenia ogólnie były ok.

Natomiast Epiphone LP Baritone - niestety ludzie z ich cenami potrafią grubo przeginać, wersje z wymienionymi pipakami (zwykle sety EMG) chodzą za nawet >2k. Czyli więcej niż swego czasu nówka sztuka + nowe EMG ale stocki (lub pół-stocki z np. Hellfają albo innym pasywem pod mostem) można od wielkiego dzwonu spotykać za ~1500, i na takie już warto się czaić.

ED: Starszy temat: http://forum.sevenstring.pl/gitary-barytonowe-i-inne/michael-kelly-patriot-lo-boy/