Jarek, właśnie - nie mieszajmy funkcji z intencją, jasne - broń pomaga, ale zabija jednak człowiek. I jest mu wtedy wszystko jedno czym.
No i po raz kolejny - to, że byłaby dozwolona - nie znaczy, że dla każdego, od zaraz - DOSTĘPNA. Matka natura tak to mądrze wymyśliła, że gamonie przeważnie nie mają dość kasy na takie zabawki, bo są... gamoniami!
Ale napadać na mnie ze sprężynowcem i tulipanem bardzo lubią. A wtedy moja władza każe mi się bronić suwakiem od swetra